Krynica
Wyjechałyśmy na rekreacyjno -rehabilitacyjny turnus. Krynica powitała nas deszczem, ale w godzinach popołudniowych wyjrzało słoneczko, więc wybrałyśmy się w małych podgrupach na spacery po deptaku.
obejrzałyśmy na krynickiej scenie występy młodych myzyków i tancerzy z różnych stron świata, zaproszonych przez Łemków.
Każdy dzień był pięknniejszy, pełen zajęć i spacerów. Gimnastyka na basenie, pełne spokojności i wyciszenia ćwiczenia pod okiem Pani Beatki, spacery na łonie natury ładowały nas pozytywną energią.
Osmiodniowy turnus minął jak jeden dzień.